Ale on wydoroślał!
Wraz z sukcesami przyszły jednak pierwsze problemy. Jak przyznał aktor, zbyt szybko poczuł się gwiazdą. Coraz rzadziej pojawiał się w szkole. Gdy był w gimnazjum z powodu zaległości z nauce nie zdał z klasy do klasy.
- Przychodziłem do szkoły, patrzyłem na plan lekcji, a gdy mi się nie podobały, brałem gitarę i szedłem na boisko. Na koniec roku miałem 14 procent frekwencji - przytacza słowa aktora "Super Express".
To była dla niego lekcja pokory.