Węglarczyk znowu w tarapatach
Grubiański rechot Węglarczyka natychmiastowo przywołuje skojarzenia z równie skandaliczną wypowiedzią Andrzeja Leppera, który ze szczerym zdumieniem nie mógł pojąć, jak można zgwałcić prostytutkę. Sęk jednak w tym, że po uznanym prowadzącym nikt się tego nie spodziewał.
To paradoks, że taka wpadka przydarzyła się właśnie Węglarczykowi, ekspertowi z zakresu tematyki międzynarodowej, człowiekowi, który, wydawać się mogło, reprezentuje sobą określony poziom.
Najwyraźniej zmiana branży i przejście do świata mediów rozrywkowych, zaszkodziły dziennikarzowi.
Węglarczyk zapomniał widocznie, jakie są konsekwencje nierozważnych wypowiedzi i właśnie ponosi tego przykre konsekwencje.
KŻ/AOS
Piękna figura bez ćwiczeń?! Kliknij i dowiedz się, jak to możliwe! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*