Były, są i będą...
Lista filmowych wpadek (i to wcale nie zbudowana na dorobku kina amatorskiego) jest długa i szeroka.
Prawdziwy kinoman- detektyw wyłapie błędy nawet w amerykańskim filmie, gdzie spora część kilkuset milionowego budżetu przeznaczona jest na doszlifowanie wszystkich najmniejszy potknięć.
Zaczynając od mikrofonów w kadrze, linii wysokiego napięcia w „Krzyżakach” oraz odbicia operatorów w lustrach.
Poprzez adidasy w historycznych produkcjach i złe godziny na zegarku.
Kończąc na rekwizytach i mundurach żołnierzy z innej wojny niż dany film wojenny opowiada.
Przypomnijmy galerię wybranych filmowych pomyłek.