Dorota Wróblewska krytykuje
- To się nazywa przerost formy nad treścią. Torebek nie widać, ale fryzura na pierwszym planie. Stylizacja z lat osiemdziesiątych, a uczesanie z tapirem jak u starszej pani. Szkoda tylko urody aktorki i torebek, bo potencjał jest! Jak dla mnie zbyt dużo się dzieje - napisała ekspertka od wizerunku.