Ucieczka w dorosłość
Jej pierwszą wielką miłością i pierwszym mężem był historyk Leszek Kieniewicz, ojciec jej dwóch synów Stanisława i Tadeusza. Sakramentalne "tak" Młynarska powiedziała mając zaledwie... 18 lat. Choć w tamtych czasach wczesne zamążpójście nie było niczym nadzwyczajnym, do dziś Młynarska dziwi się, że rodzice nie protestowali. Mogło się wydawać, że najbardziej, a zwłaszcza Młynarski, byli skupieni na sobie i swojej zawodowej działalności.
- Nasze życie wyznaczał rytm pracy taty, wymagał nieustannego uwielbienia, adoracji, na co nikt nie miał siły. Musiał wiedzieć, że ma swój ołtarz- wspominała w jednym z wywiadów Młynarska.
Do deficytów, które Młynarska wyniosła z rodzinnego domu, po latach doszedł kolejny, kiedy ojciec zdecydował się opuścić matkę po 29 latach wspólnego życia. O tym, że odchodzi do innej kobiety poinformował Godlewską w dniu jej urodzin, podczas przyjęcia, jakie wyprawiali w swoim domu. Córki długo nie mogły mu tego wybaczyć.