''Jest jakiś rozkojarzony''
Niepokoją się również koledzy Chyry z teatru, którzy donoszą, że aktor nie wygląda najlepiej, a w dodatku widać po nim, że zmaga się z jakimiś poważnymi problemami osobistymi.
- Nie potrafi utrzymać się w ryzach przez całe przedstawienie, jest jakiś rozkojarzony. Poza tym spóźnia się na próby, a kiedy wreszcie przychodzi, to trudno mu się skupić i sprawia wrażenie przemęczonego - cytuje magazyn Na żywo słowa osoby związanej z warszawskiego Nowego Teatru.