Świata poza sobą nie widzieli
Para nie ukrywała, że obecność kamer na każdym kroku, trochę ich krępowała. Zwłaszcza, gdy w grę wchodziło kiełkujące uczucie. Szybko jednak postarali się o tym zapomnieć i skupić przede wszystkim na sobie.
- Gdybyśmy ciągle myśleli o tym, że jesteśmy obserwowani, nie moglibyśmy zachowywać się naturalnie. A bardzo nie chcieliśmy udawać. Byliśmy sobą przez cały czas i nie robiliśmy niczego na siłę. Widzowie to docenili. Polubili nas za charakter i z tego cieszymy się najbardziej. Nie musieliśmy "grać", aby wygrać - stwierdziła Peczyńska w tym samym wywiadzie.
Tuż po zakończeniu programu, Agnieszka i Dawid zyskali status gwiazd programu "Amazonki". Zakochani chętnie udzielali wywiadów, a ich zdjęcia masowo pojawiały się na wszystkich plotkarskich portalach. Wydawać by się mogło, że tak ogromne zainteresowanie ich miłością i zamieszanie, jakie wokół nich powstało, przerazi nowych celebrytów. Jednak nic tego. Oboje ochoczo współpracowali z mediami, prawili sobie komplementy na łamach kolorowych gazet i zapewniali, że świata poza sobą nie widzą.
- Dawid jest konsekwentny, szczery, wielkoduszny. Nie nosi głowy wysoko, lubi pomagać innym. Jest opiekuńczy, bardzo kocha swoją rodzinę i nie wstydzi się głośno o tym mówić. To dziś rzadko spotykane - zachwalała ukochanego Agnieszka.
- Cenię w niej wrażliwość, uczciwość i szczerość. Zawsze mówi to, co myśli. Robi to jednak w taki sposób, by nie sprawić nikomu przykrości. Czasem nie rozumie, że pragnę jej dobra i złości się, gdy zwracam jej na coś uwagę. Poza tym, nie ma wad - dodał Ozdoba.