Z szumnych zapowiedzi nic nie wyszło
Udział Alicji Bachledy-Curuś w międzynarodowej produkcji, w której miała zagrać malarkę Artemisię von Rach, miał umocnić jej nadwątloną pozycję międzynarodowej gwiazdy.
Rozgrywający się pod koniec XIX wieku obraz miał opowiadać historię utalentowanej młodej artystki. Kobieta trafia do zdominowanego przez mężczyzn artystycznego świata Paryża i Florencji epoki impresjonizmu. W filmie wystąpić mieli również Jürgen Prochnow, Alessio Boni, Peter Facinelli i Tim Roth.
Niestety, mimo szumnych zapowiedzi, Alicji najprawdopodobniej nie będzie dane zagrać w tym projekcie. Co znowu poszło nie tak?
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Zobacz także: