Czy ktoś ją zmusił?
Dlaczego więc aktorka twierdzi, że jest zmuszona pracować na zasadach wolontariatu? A może trafiła na nieuczciwych ludzi, którzy ją wykorzystali? Jak na razie Bachleda-Curuś nie ustosunkowała się do rewelacji Super Expressu.
Ostatnim filmem z jej udziałem jest „Bitwa pod Wiedniem” – produkcja, która przed samą premierą wywołała falę gorących komentarzy.
Przy okazji zachęcamy was do zapoznania się z recenzją Piotra Plucińskiego, który tłumaczy, dlaczego obraz Renzo Martinelliego zasługuje na najwyższą ocenę. (SE/gk/mf/mn)