Na końcu świata
Rolę Wiktora w filmie Magdaleny Łazarkiewicz "Na koniec świata" miał początkowo zagrać ktoś inny, ale kiedy reżyserka zobaczyła Domogarowa, musiała ulec jego charyzmatycznemu urokowi.
Aktor wahał się jedynie przez chwilę – rola bohatera negatywnego, opanowanego przez namiętność i gwałtownego była czymś, czego nie mógł łatwo odrzucić.
* Wbrew obawom, nie stracił sympatii widzów.* Wręcz przeciwnie, jego popularność wśród polskiej widowni stale rosła.