Trwa ładowanie...

Aktor chwalił się, że jest "dumnym rasistą". Stracił pracę i resztki szacunku

"Gdybym miał żonę, pobiłbym ją" - to tylko jeden z wpisów autorstwa aktora Hartleya Sawyera. Za seksistowskie, rasistowskie i homofobiczne komentarze na Twitterze stracił pracę.

Aktor chwalił się, że jest "dumnym rasistą". Stracił pracę i resztki szacunkuŹródło: Getty Images
d1s658e
d1s658e

Amerykanie protestują po tragicznej śmierci George'a Floyda. Trwa gorąca debata o "systematycznym rasizmie", na który pozwalano w Stanach od wielu lat. Teraz Amerykanie nie tylko wychodzą na ulice z transparentami i zmieniają powoli stanowe prawo. Rozliczają gwiazdy, którym przez lata uchodziło na sucho publikowanie obrzydliwych komentarzy w sieci.

Zobacz: Kryzys w USA. Masowe protesty po śmierci George'a Floyda

Hartley Sawyer to aktor serialu "The Flash". Od kilku dni w internecie zaczęły krążyć jego wpisy sprzed lat. Sączy się z nich nienawiść do kobiet, czarnoskórych i osób odmiennej orientacji seksualnej. Sawyer kilkukrotnie żartował sobie też z gwałtu.

Screeny udostępnili użytkownicy Twittera, którzy prześwietlili profil serialowego aktora. Tu niżej możecie zobaczyć przykłady, które zebrała aktorka Skai Jackson:

Sawyer pisał: "Jedyną rzeczą, która powstrzymuje mnie przed rasistowskimi tweetami jest fakt, że Al Sharpton nigdy nie przestanie na mnie narzekać" [Al Sharpton to czarnoskóry pastor i działacz na rzecz praw obywatelskich - przyp. red.], "Dzisiaj nacieszyłem się sekretnie oglądaniem piersi podczas przesłuchania", "Zgwałciłem się na randce, więc nie muszę się masturbować", "Jako dziecko moim ulubionym zajęciem było porywanie bezdomnych kobiet i ucinanie im piersi".

d1s658e

Gdy stare wpisy ujrzały światło dzienne, Hartley usunął konto na Twitterze.

Opublikował przeprosiny na Instagramie. Pisze, że nie chce robić wymówek, bo jego słowa - bez względu na intencje - mają konsekwencje. Zwraca uwagę, że jego słowa mogły przynieść ból, ale i wstyd dla niego samego. Jest winny przeprosiny dla swoich fanów, pracodawców, koleżanek i kolegów z planu.

"Jest mi wstyd, że byłem w stanie napisać coś tak okropnego, by zwrócić w tamtym czasie na siebie uwagę. Bardzo głęboko tego żałuję. To było nie do zaakceptowania. Rzucałem tymi komentarzami bez zastanowienia się i zrozumienia, co mogą sprawić" - napisał.

"Jest mi niezmiernie przykro, jestem zawstydzony i zwiedzony swoją ignorancją w tamtych czasach. Chcę, żeby to było jasne: to nie odzwierciedla tego, co teraz myślę i kim jestem" - dodał.

Przeprosiny na niewiele się zdały.

d1s658e

Hartley Sawyer został wyrzucony z pracy. Stacja CW, która emituje "Flasha", wystosowała oświadczenie.

"Biorąc pod uwagę wpisy pana Sawyera w mediach społecznościowych, nie będziemy tolerować uwłaczających komentarzy na temat rasy, pochodzenia, płci czy orientacji seksualnej. Takie uwagi są przeciwstawne do naszych wartości i zasad, które mamy po to, by promować bezpieczne, włączające wszystkich środowisko pracy" - czytamy.

Jednocześnie poinformowano, że Sawyer nie weźmie udziału w produkcji 7. sezonu "Flasha".

Do sprawy odniósł się też showrunner serialu, Eric Wallace. Pisze, że wpisy aktora złamały mu serce. "Są przykładem większego problemu, jaki mamy w naszym kraju" - napisał.

Wyrzucenie Sawyera z pracy przypomina skandal z aktorką "Roseanne", Roseanne Barr. Porównała na Twitterze doradczynię Baracka Obamy do małpy, czym pogrzebała swoją karierę.

d1s658e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1s658e