''Nine'' (2009)
reż. Rob Marshall
Są remake'i, które może nie dorównują oryginałowi, ale przynajmniej bronią się, jako sprawnie zrealizowane obrazy. "Nine" w reżyserii Roba Marshalla niestety nie należy do żadnej z wyżej wymienionych kategorii.
Sam pomysł odwołania się do filmów Federico Felliniego świadczy o braku instynktu samozachowawczego u twórców.
Spłyćcie fabułę, pozbądźcie się wszystkiego co stanowiło siłę pierwotnego dzieła, zatrudnijcie znane nazwiska i dorzućcie parę śpiewano-tanecznych wstawek, a wyjdzie Wam "Nine". My wolimy "8 i pół", "Dolce Vita", Marcello Mastroianniego i Anitę Ekberg.