Widzowie miażdżą Ibisza. "Czy można się skompromitować jeszcze bardziej?"
Za nami drugi odcinek 18. edycji telewizyjnego show "Twoja twarz brzmi znajomo". Ponownie bezkonkurencyjny okazał się Krzysztof Ibisz, jednak widzowie programu nie są zachwyceni jego postawą. Nie chodzi im jednak o sam "artystyczny" występ popularnego prezentera.
Krzysztof Ibisz w telewizyjnym show został zapowiedziany jako jeden z najbardziej popularnych prezenterów w kraju, dziennikarz i producent, który wyjdzie ze swojej scenicznej strefy komfortu i pokaże się widzom z zupełnie nieznanej strony. I faktycznie pokazał.
W roli ukraińskiej drag queen gwiazdor telewizji Polsat wygrał po raz drugi, jednak widzowie programu zauważyli, że pomiędzy uczestnikami widać ogromną rywalizację oraz brak wsparcia. W poprzednich edycjach "Twoja twarz brzmi znajomo" uczestnicy starali się, aby każdy miał szansę na wygraną, choć w jednym odcinku. Słowa krytyki kierowane są więc głównie pod adresem zwycięzcy dwóch odcinków z rzędu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znani, którzy dokonali coming outu
"Krzysztof pokazał brak klasy, mógł dać punkt Oskarowi, aby wygrał, ale nie dał komuś innemu, tylko po to, aby mieć kolejny zwycięstwo w kieszeni" – napisał jeden z widzów.
Inny internauci też miażdżą gwiazdę Polsatu: "Czy można się skompromitować jeszcze bardziej? Można, jeszcze jak". "Program ustawiony pod Krzysztofa Ibisza" – czytamy.
W jury 18. edycji "Twoja twarz brzmi znajomo" zasiadają bez zmian Małgorzata Walewska i Robert Janowski, a dołączył do nich aktor Paweł Domagała. Nowym współprowadzącym "TTBZ" obok Macieja Dowbora jest Maciej Rock. Z kolei wśród uczestników programu obok Krzysztofa Ibisza znaleźli się m.in. Piotr Stramowski, Julia Kamińska, Natalia Janoszek.
ZAGŁOSUJ NA NAJLEPSZE SERIALE 2022: