Na ekranie zadebiutowała pod koniec lat 70. Zagrała w kilkudziesięciu filmach i serialach. Większość widzów kojarzy ją z "Klątwy Doliny Węży" i "Sztuki kochania". Jednak to role na małym ekranie na dobre rozsławiły jej nazwisko. Delikatna, wrażliwa, przez znajomych nazywana wzorem kobiecości. Zachwycano się nie tylko jej talentem, ale i urodą oraz nietuzinkową osobowością. - Była kolorowa i ognista. Zawsze miała czerwoną burzę włosów. Była nieziemsko piękna i zgrabna. Robiła wrażenie na wszystkich. Najpiękniejsza dziewczyna w szkole filmowej - wspominała ją przyjaciółka, Małgorzata Potocka. Wydawało się, że Ewa Sałacka ma wszystko: dobrą pracę, kochającą i szczęśliwą rodzinę, zakochanego w niej partnera. Niestety, pewnego upalnego lata wydarzył się tragiczny wypadek... KJ/AOS