W odcinku dziesiątym zostało już tylko siedem dziewcząt. Kandydatki w końcu doczekały się sesji fotograficznej z prawdziwymi mężczyznami. Nie kryły swojego zadowolenia. Były drobne pocałunki i subtelne gesty. Jury zadecydowało, że z programu odpadnie Magda.
Po powrocie do domu atmosfera była napięta, bo Ania ujawniła, że jest w konflikcie z pozostałymi kandydatkami. Dziewczyny musiały zapomnieć o przykrościach, bo czekało je poważne zadanie. Rano przywitała je Iwona Guzowska, mistrzyni świata w boksie, która okazała się wymagającym trenerem. Jej zdaniem modeling to nie tylko szczupła sylwetka, ale przede wszystkim zdrowe ciało. Intensywne treningi miały pomóc dziewczynom w zachowaniu odpowiedniej figury. Bokserka sprawdziła także, czy posiadają ducha walki. Podzieliła wszystkie kandydatki na dwie drużyny: czerwonych i niebieskich. Nagrodą w tej rundzie były dodatkowe klatki w sesji fotograficznej. Chociaż dziewczyny wylewały z siebie siódme poty, tym razem nie powiodło się zawodniczkom z grupy czerwonych.
W dalszej części rywalizacji oceniającym był Michał Piróg. Dziewczyny musiały wybrać odpowiednie ciuchy, buty i dodatki, a także zrobić makijaż i w jak najkrótszym czasie dotrzeć do choreografa. Ania i Paulina zmierzyły się ze stylizacją na bizneswoman, Ola i Weronika wystąpiły w wieczorowych sukniach, a Kasia, Magda i Beata w zimowych strojach. Nie obyło się też bez pomyłek. Problem z butami miała Ola i Paulina, która założyła dwa lewe pantofle. Po zakończeniu wyścigu Weronika i Magda zostały skrytykowane, a nagrodę główną, którą był wieczór w ekskluzywnym spa zdobyła Ania i Paulina.
Już tradycyjnie ostatnią częścią programu była sesja fotograficzna. Jednak tym razem partnerem dziewczyn był prawdziwy model, Rafał, a zdjęcia zostały zrobione w domu modelek. Dziewczyny musiały poczuć chemię i pokazać bliskość. Okazało się, że trudno jest zbliżyć się do obcego mężczyzny. Były sceny w łazience, sypialni, a także w plenerze. Jako pierwsza zaprezentowała się Ania, która powoli przełamała barierę, gdyż wyobraziła sobie, że zna Rafała od dawna. Wszystkich zaskoczyła Beata, której zabrakło wcześniej widocznej pewności siebie. Kasia w końcu zaczęła pracować emocjami; pojawiło się oczekiwane magnetyzujące spojrzenie. Weronika i Ola poradziły sobie jak prawdziwe profesjonalistki. Niestety nie powiodło się Magdzie i nieśmiałej Paulinie, która nie potrafiła przełamać strachu. Sytuacje intymne bardzo ją krępowały.
Po burzliwych obradach jury zadecydowało, że najładniejsze zdjęcie należało do Weroniki, która wyglądała jak Monica Belluccci. Drugie miejsce zajęła Ania (Dawid zauważył jej genialne spojrzenie), a trzecie Beata, która pierwszy raz przeobraziła się w subtelną i delikatną dziewczynę. Magda i Paulina były zagrożone. Niestety to Magda musiała pożegnać się z programem. Jurorzy uznali, że jest przezroczysta.