Chwilę po starcie z okien lecącego samolotu mogli podziwiać ogromny napis „I'M HAPPY ŁJ”. Była to wiadomość zostawiona przez Łukasza Jakóbiaka, który tego dnia wraz z grupą znajomych wylatywał na Ibizę świętować swoje 31. urodziny i w nietypowy sposób chciał zaskoczyć swoich przyjaciół.
Odwiedziłem lotnisko kilkanaście razy, rozmawiałem z obsługą naziemną i na wieży kontroli lotów. Spędziłem wiele godzin nad analizowaniem map lotniska i zaznaczaniem miejsc, w których napis byłby widoczny – zdradził Łukasz. Nad urodzinowym powitaniem pracował na długo przed wylotem, jedna litera miała ponad 18 metrów wysokości. Musiałem obejrzeć kilkadziesiąt filmów ze startów i lądowań, aby dokładnie ocenić, jakiej wielkości muszą być litery – dodał Łukasz. Udało mu się zaskoczyć nie tylko swoich gości. Cały napis miał powierzchnię ponad 2000m2. To nie pierwsza niestandardowa akcja Łukasza. Kocham kreatywność i spontaniczność – mówi Łukasz.