Na jej miejscu wiele osób zupełnie by się załamało. Ale nie ona! Monika Kuszyńska na każdym kroku udowadnia, że można podnieść się po dramatycznych wydarzeniach, które wywracają wszystko do góry nogami. Jej kariera nabierała tempa, kiedy w jednej chwili czas stanął w miejscu. To, co dla jednych oznaczałoby koniec życia, dla niej, jak sama twierdzi, stało się nowym początkiem.