Aktorka serialu "Na Wspólnej" od lat opowiada się jako feministka i ateistka. Często zabierała głos w mediach przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Teraz przyznała, że przez mówienie o swoich poglądach, straciła propozycję pracy.
Margaret w najnowszym wywiadzie przyznała, że świadomie zrobiła coś, by zostawić wśród fanów tylko te osoby, które wyznają podobne wartości, co ona.