1 stycznia na platformie Netflix zadebiutuje serial "Mesjasz", który ma być opowieścią o współczesnym Jezusie. Jest jedno "ale". Produkcja ta utrzymana jest w konwencji... śmiałego thrillera politycznego, trzymającego widza w napięciu, ale przede wszystkim zadającego pytania natury prowokacyjnej. By się o tym przekonać, wystarczy przeczytać opis fabuły.