magda modra

None

None

Choć Ryszard Rembiszewski pierwszą młodość ma już dawno za sobą, nie pozostaje obojętny na wdzięki pięknych kobiet. Słynny Pan Lotto pojawił się ostatnio na premierze książki Ilony Adamskiej "Ona w jego oczach", gdzie niewątpliwie miło spędził czas w towarzystwie atrakcyjnych, młodych pań. Jak się okazuje, 65-letni prezenter wciąż kipi tężyzną. Tego wieczora Rembiszewski nie tylko chętnie pozował do zdjęć w otoczeniu kobiet, ale jedną z nich nosił nawet na rękach!

Podczas gdy większość z nas zmaga się z zimą, telewizyjna gwiazda łapie chwile oddechu na plaży w Kenii. Ta zgrabna kobieca sylwetka zanurzona w lazurowej toni to Magdalena Modra, prezenterka dobrze znana widzom Polsatu. Gwiazda szklanego ekranu nie tylko postanowiła wybrać się z ukochanym do egzotycznego kraju, ale i podzielić się swoimi wrażeniami z podroży na Facebooku. Modra umieściła na portalu sporo zdjęć z wyjazdu, które wskazują, że twarz Polsatu świetnie się bawi i - co warto podkreślić - niesamowicie wygląda!

Fala popularności reality-show typu "Big Brother" czy "Bar", dała chwilową rozpoznawalność wielu uczestniczkom programów. Większość z nich marzyła o sławie i wejściu na dłużej do mainstreamu. Niestety, stacje telewizyjne nie miały na nie dobrego pomysłu. Atrakcyjne dziewczyny musiały radzić sobie bez wsparcia producentów, którzy jeszcze niedawno promowali je w bijących rekordy oglądalności programach. W większości wypadków, ambitne ślicznotki praktycznie nie miały zbyt wiele do zaoferowania prócz seksownego ciała. Niektóre podobno potrafiły śpiewać, ale mało kogo to interesowało. Pozostały im jedynie magazyny dla panów, na łamach których mogły zaprezentować swoje wdzięki. Wielkie marzenia o sławie okazały się kolorowym snem bez "happy endu".

Fala popularności reality-show typu "Big Brother" czy "Bar", dała chwilową rozpoznawalność wielu uczestniczkom programów. Większość z nich marzyła o sławie i wejściu na dłużej do mainstreamu. Niestety, stacje telewizyjne nie miały na nie dobrego pomysłu. Atrakcyjne dziewczyny musiały radzić sobie bez wsparcia producentów, którzy jeszcze niedawno promowali je w bijących rekordy oglądalności programach. W większości wypadków, ambitne ślicznotki praktycznie nie miały zbyt wiele do zaoferowania prócz seksownego ciała. Niektóre podobno potrafiły śpiewać, ale mało kogo to interesowało. Pozostały im jedynie magazyny dla panów, na łamach których mogły zaprezentować swoje wdzięki. Wielkie marzenia o sławie okazały się kolorowym snem bez "happy endu".