Śmierć Luke’a Perry’ego była ciosem – dla jego fanów, ale przede wszystkim dla jego bliskich i przyjaciół z seriali, w których grał. Nie zapominają o nim, szczególnie w tak wyjątkowym dniu, jakim byłyby jego 54. urodziny.
Informacja o tym, że stacja Fox szykuje kontynuację kultowego serialu "Beverly Hills 90210", zelektryzowała wszystkich. Pierwszy sezon bardzo spodobał się publiczności, jednak nie będzie kontynuacji serii.
Powrót "Riverdale" będzie w tym roku słodko-gorzki. Z jednej strony widzowie dostaną nowe odcinki mrocznego serialu, a z drugiej 4. sezon rozpocznie pożegnalne "In Memoriam".
Panel poświęcony serialowi "Riverdale" na zakończonym właśnie New York Comic Conie rozpoczął się od hołdu złożonego zmarłemu w marcu Luke'owi Perry'emu. Padło wiele wzruszających słów.
To będzie odcinek, jakiego jeszcze w tym serialu nie widzieliśmy. Twórca "Riverdale" mówi, czego powinniśmy spodziewać się po poświęconym Luke'owi Perry'emu "In Memoriam".
Luke Perry zmarł w marcu 2019 r. Informacja o śmierci aktora wstrząsnęła nie tylko jego najbliższymi, ale też znajomymi z planu i fanami. Shannen Doherty pożegna przyjaciela na planie "Riverdale".
Luke Perry zmarł niespodziewanie 4 marca tego roku. Wywołało to ogromny smutek wśród fanów pamiętających aktora jeszcze z czasów "Beverly Hills 90210”. Okazuje się, że grana przez niego postać Freda Andrewsa pojawi się jeszcze po raz ostatni w serialu ”Riverdale”.
Informacja o śmierci Luka Perry'ego wstrząsnęła fanami na całym świecie. Aktor zmarł chwilę przed swoim ślubem. Znana jest oficjalna przyczyna śmierci.
Śmierć Luke'a Perry'ego zszokowała jego fanów na całym świecie. Do tej pory spływają kondolencje i wyrazy smutku oraz żalu od współpracowników i znajomych aktora. Emocjonalny wpis zamieścił również Brandon z serialu "Beverly Hills 90210".
Informacja o śmierci Luke'a Perry'ego zaskoczyła nie tylko jego bliskich oraz fanów na całym świecie. Producenci serialu "Riverdale", w którym grał od lat, stanęli przed nie lada wyzwaniem. W ostatnim odcinku uczcili pamięć aktora.
Niespodziewane odejście Luke'a Perry'ego pogrążyło w żałobie jego bliskich oraz fanów na całym świecie. Twórcy seriali, z grania, w których był najbardziej znany, stanęli przed wyzwaniem. Wydali pierwsze oświadczenia.
Przed lat grali zakochanych w sobie nastolatków w kultowym serialu "Beverly Hills 90210". Dziś Shannen Doherty oddaje hołd zmarłemu 4 marca Lukowi Perry'emu.
Luke Perry, który 11 października obchodzi 49. urodziny, od dobrych kilku lat nie znika z ekranów i cieszy się, że wreszcie przestaje być oceniany przez pryzmat dawnej roli.
Jennie Garth i Luke Perry spotkali się po latach podczas kręcenia reklamy dla jednej z amerykańskich firm odzieżowych. Znów coś między nimi zaiskrzyło. Jak podaje "Daily Mail", tak blisko jeszcze nigdy nie byli. Czy to tylko przyjaźń, a może już coś więcej?
Luke Perry znany jest przede wszystkim z roli Dylana, jednego z najbardziej lubianych bohaterów "Beverly Hills 90210". Marzenia o wielkiej karierze prysły jednak niczym bańka mydlana. Nie tak popularny aktor wyobrażał sobie swoją przyszłość... Niedawno gwiazdor otrzymał kolejną szansę. Znów coraz częściej pojawia się na ekranie. Czy odzyska utraconą sławę? Sprawdźcie, co dziś dzieje się u gwiazdora "Beverly Hills 90210". Swoim nowym wcieleniem zaskoczył wielu fanów.