Każdego roku amerykańskie gwiazdy spotykają się na imprezie "Race To Erase" w Los Angeles. W tym roku na fotoreporterów czekało wyjątkowo trudne zadanie - musieli tak sfotografować celebrytów, aby nikt nie narzekał, że ktoś zrobił im krzywdę nieudanym zdjęciem. Niestety, w przypadku niektórych gwiazd nawet talent fotografa i późniejsza obróbka nie poradziły sobie ze zdegradowanymi przez operacje plastyczne twarzami gwiazd. La Toya Jackson, Taylor Armstrong i Janice Dickinson, znane w ostatnim czasie z przede wszystkim z działalności telewizyjnej, przypomniały nam, jak niebezpieczna bywa miłość do chirurgicznego ingerowania w urodę. Finalny efekt zabiegów bywa zatrważający!