anna wyszkoni

Anna Wyszkoni funkcjonuje na polskiej scenie muzycznej od ponad ćwierć wieku. Odniosła ogromny sukces z zespołem Łzy, a od kilkunastu lat świetnie sobie rodzi jako solistka. W swoim dorobku nie ma jednak sukcesu w konkursie Eurowizji, choć przed laty próbowała reprezentować Polskę. Dziś już nie ma takiej ambicji.

Anna Wyszkoni opowiedziała w najnowszym wywiadzie o trudnym momencie w życiu, kiedy walczyła o swoje zdrowie. Dodała też, że oddała się w ręce specjalistów. - Nowotwór, przyjmowanie sztucznych hormonów i te wahania nastrojów. To wszystko działo się lawinowo, jedno po drugim. (…) Zgłosiłam się do psychiatry, nie ukrywam, że brałam leki - wyznała szczerze.

- Świat się zmienił, a ja czułam, że pod tym przymusem muszę się do niego dopasować, odnaleźć w tej rzeczywistości. Teraz wiem, że nie muszę się nigdzie odnajdywać. Wiem, że warto ryzykować. Jakiś czas temu trafiłam na cytat: "Bardziej boisz się zmiany, czy tego, że nie zmieni się nic"? Wiedziałam od razu, jaka jest moja odpowiedź - mówi Anna Wyszkoni, opowiadając o nowej płycie "Z cegieł i łez".

Wieloletnia producentka "Szansy na sukces" mówi WP, że nie podpisała z TVP umowy na wznowienie programu. TVP: żadne prawa pani Skrętkowskiej nie zostały naruszone.

Ania Wyszkoni nie należy do grona gwiazd, które ograniczają się do koncertowania tylko w sezonie letnim. Wokalistka w rozmowie z Piotrem Grabarczykiem przyznała, że koncertuje cały rok i zdarza się jej nawet występować w... kościołach.

Przez ostatnich kilkanaście miesięcy przeżywała osobisty dramat. Wokalistka zmagała się z nowotworem. Kilka dni temu pojawiły się jednak informacje, że gwiazda wygrała walkę z chorobą. W rozmowie z WP Gwiazdy artystka przyznaje, że wahała się, czy mówić publicznie o chorobie. Zobaczcie nasz wywiad!