Katarzyna Kolenda-Zaleska przygotowała dla "Faktów" krytyczny reportaż o przewodniczącym KRRiT, który wyegzekwował niedawno pół miliona złotych kary od jej stacji. - W sytuacji, gdy jeden człowiek uzurpuje sobie prawo do decydowania o losie mediów, nie tylko wolność słowa, ale i demokracja jest zagrożona - podsumowała reporterka.