Kuriozalny wypadek gwiazdora "Dynastii". Aktor John James trafił do szpitala
John James uległ wypadkowi w Belgradzie, w którym kręci zdjęcia do nowego filmu. Wypadek na szczęście niegroźny w skutkach, ale jego okoliczności są co najmniej zabawne.
John James, 65-letni dziś aktor, przed laty był gwiazdorem popularnego serialu "Dynastia" – wcielał się w nim w rolę Jeffa Colby’ego i zaskarbił sobie niemałą sympatię widzów. James wciąż jest aktywny zawodowo, obecnie przebywa w Belgradzie, gdzie kręci film "My Son Hunter", inspirowany życiem Huntera Bidena, syna obecnego prezydenta USA. Aktor musiał jednak zrobić chwilową przerwę od zdjęć.
Dlaczego? Aktor uległ wypadkowi. Okoliczności zdarzenia okazały się kuriozalne. PAP podaje, że gwiazdor, wchodząc do restauracji, uderzył głową w szklane drzwi. W efekcie trafił do szpitala. Do owego wypadku doszło w czasie wolnym od zdjęć.
Zobacz wideo: Zagraniczne gwiazdy się zaszczepiły. Nie miały wątpliwości
– Wchodziłem do belgradzkiej restauracji i zderzyłem się ze szklanymi drzwiami. Miałem duże rozcięcie nad okiem, a na chodniku było dużo krwi. Byłem dość oszołomiony i zostałem przewieziony do szpitala. To była sobotnia noc i jak to podczas sobotnich nocy na oddziałach ratunkowych bywa, panowało tam szaleństwo, ale otrzymałem bardzo fachową pomoc – powiedział James telewizji Fox.
Szczęśliwie nic poważnego się nie stało. Skończyło się na strachu i kilku szwach. Aktor wrócił na plan zdjęciowy, a komentując zajście, nie powstrzymywał się od żartów.
- Gram potykającego się i popełniającego gafy Joe Bidena już od ponad miesiąca. Myślę, że wzniosłem metodę Stanisławskiego na nowy poziom – skwitował dowcipnie na antenie FOX.