Koncert "Murem za polskim mundurem". Mariusz Błaszczak pod sceną
Na koncercie dedykowanym mundurowym nie zabrakło szefa MON Mariusza Błaszczaka. Choć nie zabrał głosu, prowadzący powitali go ze sceny.
W bazie wojskowej w Mińsku Mazowieckim miał miejsce koncert "Murem za polskim mundurem" dedykowany mundurowym przebywającym obecnie na granicy polsko-białoruskiej. Oprócz polskich gwiazd na scenie wystąpili też muzycy z zagranicy. Zobaczyliśmy m.in. Edytę Górniak, Jana Pietrzaka i Oceanę.
Koncert poprowadzili Agata Konarska i Michał Adamczyk. Wspierały ich Małgorzata Tomaszewska i Ida Nowakowska, które nadawały sprzed polsko-białoruskiej granicy.
Na widowni znaleźli się przedstawiciele służb mundurowych i ich rodziny. Ale nie tylko. Wśród nich znalazł się również minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Prowadzący powitali go ze sceny, a później telewidzowie zobaczyli, jak bawi się na koncercie.
Włodzimierz Cimoszewicz o wpisie Mariusza Błaszczaka. Nie powstrzymał się od złośliwości
- Dzisiaj nas czeka podziękowanie dla polskich żołnierzy, funkcjonariuszy, którzy stoją na straży naszego bezpieczeństwa na granicy polskiej. Jestem wdzięczny za te wszystkie słowa uznania, otuchy, jakie są kierowane do żołnierzy Wojska Polskiego. Ale jestem wdzięczny również Telewizji Polskiej, prezesowi Jackowi Kurskiemu za zorganizowanie tego koncertu - powiedział Błaszczak w TVP Info.
AKPA 