Jon Snow powróci. HBO szykuje nowy spin-off "Gry o tron"
Postać Jona Snow pożegnaliśmy cztery lata temu. Po zabójstwie Królowej Smoków ocalił głowę, ale został skazany na wygnanie. Razem z wiernymi towarzyszami wyruszył do Nawiedzonego Lasu, żeby tam odkupić winę. Jak donosi "The Hollywood Reporter" szykuje się wielki comeback Jona, bo HBO dał zielone światło na sequel.
Reaktywacja Jona Snowa to dobra wiadomość dla fanów, ale przede wszystkim dla Kita Haringtona. Od czasów zakończenia zdjęć do finałowego sezonu "Gry o tron" nie wiedzie mu się najlepiej. Sukces odniósł jedynie kolejny film o superbohaterach "Eternals" z jego udziałem. Kit musiał uporządkować swoje życie wewnętrzne. W czasie przygody z "Grą o tron" mocno się pogubił i wpadł w alkoholizm. Na szczęście rękę podała mu serialowa Ygritte, czyli Rose Leslie. To dzięki niej Kit wyszedł na prostą. W zeszłym roku przywitali na świecie pierworodnego syna.
"Gra o tron". Tak zmienili się aktorzy serialu
Z informacji "The Hollywood Reporter" wynika, że kontuacja losów Jona Snow daje szansę na przywołanie z powrotem postaci jego siostry Aryi (Maisie Williams) i nowej Królowej Północy Sansy Stark (Sophie Turner). Jak się przekonaliśmy, to bardzo niebezpieczne kobiety, które stać na najbardziej krwawą intrygę. Ich przywrócenie to najlepszy sposób na zbudowanie nowego motywu zemsty i kary. Mało które postacie dawały oryginalnej opowieści tak mroczny i tajemniczy potencjał.
Póki co musimy zadowolić się inną opowieścią z tego świata. Już w sierpniu HBO wypuści "Ród smoka", który skupia się na losach Targaryenów 200 lat wstecz względem "Gry o tron". Powrócą smoki i palenie żwycem. W uniwersum George'a R.R. Martina niewiele się zmienia.