Anna Oberc nie pracuje z powodu choroby. Zdradziła, czym się zakaziła

Anna Oberc to aktorka przede wszystkim znana z serialu "Samo życie", gdzie wcieliła się w postać Karoliny "Kiki" Bernsztajn. 42-latka nie ma jednak ostatnio najlepszego czasu. Zmaga się ostatnio z poważnymi zmianami skórnymi na swojej cerze.

Aktorka opublikowała na Instagramie w niedzielę długi wpis o swoim problemie, pokazując przy okazji zdjęcie bez makijażu. Zapowiedziała przy okazji swój występ w "Dzień dobry TVN". "Mój problem jako aktorki polega na tym, że ja pracuję 'twarzą', a przez nadkażenie trądziku bakteriami zrobiło się cos okropnego..." – napisała w poście.

W poniedziałkowym wydaniu popularnej śniadaniówki Oberc wyjawiła, że przez swoje problemy musiała na jakiś czas zrezygnować z aktorstwa. Przez cztery miesiące niemal nie wychodziła z domu.

– Tzn. wychodziłam, ale żeby nie zwariować. Natomiast kontakt z ludźmi był dla mnie bardzo wstydliwy. Czułam się, nie ukrywam, jak trędowata. Wzbudzałam litość u wielu osób, miałam parę niefajnych incydentów. Straciłam pracę, bo aktor jak ma twarz w niedyspozycji, to po prostu nie może pracować – przyznała w rozmowie z "DDTVN".

Obec podzieliła się teorią, skąd się u niej wziął trądzik. – Mnie zainfekowano w pracy, to są oczywiście domniemania, ale niedezynfekowanymi pędzlami, gronkowcem – powiedziała.

Obecnie cały czas leczy się u specjalistów. Jest w trakcie kilkumiesięcznej antybiotykoterapii. Wyrzuciła ze swojego jadłospisu m.in. nabiał i słodycze. Zaczęła już szukać pracy, zapewniając, że jest gotowa do grania.

Warto wspomnieć, że Oberc na końcu swojej rozmowy w śniadaniówce zaapelowała do widzów, którzy również mają problemy z cerą. – Polecam zrobić wymaz i dowiedzieć się, co to jest, dlaczego, poszukać przyczyny i wtedy działać – poradziła.