Jezu, daj mi piersi!
Aktorka, znana dziś z obfitych kształtów, w latach młodości nie mogła pochwalić się imponującym biustem. Aby zmienić ten stan rzeczy, Hayek zwracała się do Boga i świętych z gorącymi prośbami o większe piersi.
- Byłam najmłodsza w klasie, wszystkie inne dziewczyny już miały biust, a ja byłam płaska jest deska - opowiada Meksykanka. - Dzieciaki się ze mnie śmiały, bo w porównaniu do pozostałych dziewcząt wyglądałam jak chudy chłopak. Niedaleko mojego domu był kościół z relikwiami jakiegoś świętego, które podobno czyniły cuda. Poszłam do tego kościoła, zanurzyłam ręce w święconej wodzie i wypowiedziałam słowa: "Proszę, Jezu, daj mi piersi". Podziałało!
Zobacz także: