"Trzeba wspierać młode dziewczyny, żeby stały się silnymi, wykształconymi kobietami. Trzeba chronić je przed niebezpieczeństwami w internecie", mówiła była księżna Sussex na konferencji SXSW.
Kiedy Meghan Markle była w ciąży z Archiem, usłyszała skandaliczne uwagi na jego temat. Padły one z ust najważniejszych przedstawicieli monarchii. Najnowsza książka, poświęcona rodzinie królewskiej, tylko podsyciła domysły. Kropkę nad "i" postawił znany dziennikarz Piers Morgan.
W ostatnim czasie amerykański serial o prawniczym środowisku na Manhattanie ponownie stał się niebywale popularny. Wszystko to za sprawą trafienia do oferty Netfliksa, gdzie dociera do ogromnej liczby odbiorców. Ponowny sukces produkcji skomentowała nawet jego była gwiazda, księżna Sussexu Meghan Markle.
Książę Harry i Meghan Markle zrezygnowali z pełnienia obowiązków na rzecz brytyjskiej monarchii, by cieszyć się wolnością i na własnych zasadach działać w show-biznesie. To drugie przyniosło im niewyobrażalną fortunę, a jednocześnie stało się źródłem kpin i ostrej krytyki.
Medialny wizerunek Harry'ego i Meghan leży od lat w gruzach i mimo różnych działań ze strony pary trudno im sprawić, by nie kumulowały się absurdalne plotki na ich temat. Według najnowszej mieliby pojawić się w słynnym, amerykańskim show. O jakim programie mowa?
Zainteresowanie serialem "W garniturach" nie spada, choć od jego zakończenia minęło już kilka lat. Odkąd trafił do oferty Netfliksa w USA, tytuł znowu powiększył swoje grono fanów. Szybko pojawiły się pytania o kontynuację, a twórcy w końcu odpowiedzieli "tak". Co wiemy o nowej produkcji?
Znamy już wyniki badań na temat popularności seriali na platformach streamingowych ogłoszone przez firmę Nielsen. Niekwestionowanym liderem w Ameryce jest znany tytuł, który pobił rekord oglądalności.
Meghan Markle przed byciem żoną księcia Harry’ego grała w serialu "W garniturach". W trakcie ich związku rodzina królewska miała domagać się zmian w scenariuszu produkcji. Poszło o konkretne słowo.
Skandaliczny felieton Jeremiego Clarksona o Meghan pojawił się w grudniu 2022 r. Sprawa ciągnęła się miesiącami, komentowali ją i Harry, i córka Clarksona, i wielu polityków. Jak się kończy?
Po perturbacjach ze Spotify umowa z Netfliksem to jedyne stałe źródło utrzymania Harry'ego i Meghan. Nic dziwnego, że teraz skrzętnie planują start kolejnej produkcji.
Ostatnio byli książęta stracili intratną współpracę ze Spotify. Narodziły się więc plotki, że i umowa z Netfliksem stoi pod znakiem zapytania. Gigant streamingu odniósł się do tych informacji.
Koronacja Karola odbędzie się 6 maja. Dzień później uroczystość uświetnią gwiazdy pop. Niektórzy wykonawcy odmówili, ale lista nie jest jeszcze zamknięta.
Do koronacji Karola III zostały zaledwie trzy tygodnie, a wciąż nie wiadomo, czy w tym wielkim wydarzeniu weźmie udział młodszy z synów króla. Jak alarmują brytyjskie media, Susseksowie wciąż nie odpowiedzieli na zaproszenie z Pałacu Buckingham. Eksperci nie szczędzą im krytyki.
Brian Cox, szkocki aktor doskonale znany widzom m.in. z serialu "Sukcesja", nie owija w bawełnę i swego czasu boleśnie uderzył w Meghan Markle i całą rodzinę królewską. Nie jest bowiem tajemnicą, że gwiazdorowi nie po drodze z brytyjską monarchią. Teraz jednak zmienił zdanie i usiłuje wytłumaczyć się z tego ataku.
Harry i Meghan zostali wyśmiani w nowym odcinku "Miasteczka South Park". Żarty ponoć były dla nich tak bolesne, że pojawiły się doniesienia o pozwie dla twórców serialu. Rzecznik książęcej pary reaguje.
Koronacja Karola III zbliża się wielkimi krokami. Wciąż jednak nie wiadomo, czy na uroczystości pojawi się książę Harry z żoną. Według ekspertów, król postawił swojego syna w trudnej sytuacji.
Na Harry'ego i Meghan wylewa się w ostatnim czasie sporo krytyki. Wszystko przez to, że ujawniają coraz więcej sekretów rodziny królewskiej. Teraz dostało im się od twórców serialu "Miasteczko South Park", którzy wytknęli im hipokryzję.
Samantha Markle pojawiła się w środę na wirtualnej rozprawie sądowej na Florydzie w sprawie pozwu o zniesławienie. Pozwaną jest jej siostra Meghan Markle, która miała oczerniać Samanthę, by przedstawić fałszywą narrację o swoim pochodzeniu.
Wielkimi krokami zbliża się dzień koronacji króla Karola III. Choć do tego dnia zostało jeszcze kilka miesięcy, przygotowania do wydarzeń z 6 maja wkroczyły w decydującą fazę. Oznacza to również szereg wytycznych dla pary buntowników, czyli księcia Harry'ego i Meghan Markle.
Mówi się, że książę Harry na książce "Spare" zarobił nawet 30 mln funtów. Na projekcie ze Spotify - kolejne 30 mln, a na współpracy z Netfliksem nawet 100 mln, ale tym razem dolarów. Będzie tego więcej?
Meghan Markle nigdy nie miała dobrej prasy w Wielkiej Brytanii, co według księcia Harry’ego było wynikiem nacisków jego krewnych. Wszystko opisał w swojej książce, tymczasem druga strona też zabrała głos. Mowa o byłych pracownikach książęcej pary, którzy postawili Meghan i Harry’ego w bardzo niekorzystnym świetle.
Wygląda na to, że skandaliczny felieton Jeremiego Clarksona, poświęcony Meghan Markle, pozbawił go współpracy z amerykańskim gigantem. Jak donoszą brytyjskie media, Amazon Prime zrezygnował z dalszej współpracy ze znanym dziennikarzem.
Jeremy Clarkson w swoim felietonie pisał, że nienawidzi Meghan do tego stopnia, że najchętniej zobaczyłby, jak nago paraduje ulicami w czasie publicznego linczu. Obrzydliwy komentarz wywołał skandal. Harry w końcu zabrał w tej sprawie głos.
10 stycznia na półki księgarń trafi autobiografia księcia Harry'ego zatytułowana "Spare". Nikt chyba nie ma wątpliwości, że stanie się ona wydawniczym hitem. W sieci pojawiły się już fragmenty książki. W jednym z nich Harry wyznał, że żałuje obejrzenia sceny seksu Meghan Markle w popularnym amerykańskim serialu "W garniturach".
Afera po felietonie Jeremy'ego Clarksona wymierzonego w Meghan Markle przybiera na sile. Pod adresem dziennikarza płyną już nie tylko słowa potępienia i skargi liczone w tysiącach. Brytyjscy deputowani domagają się konkretnych działań zarówno od wydawcy "The Sun", jak i zatrudniającej Clarksona stacji. Chcą, by prezenter całkowicie zniknął z ekranów.