Kamil Durczok cieszy się z wyroku nakazującego byłym dziennikarzom "Wprost", by przeprosili go za zniesławienie. Jeden z nich zwrócił uwagę, że ofiary molestowania i mobbingu zeznawały przeciwko Durczokowi, a "kuriozalny wyrok" na jego korzyść zapadł przez drobną nieścisłość w opublikowanym cytacie.