Na Bartłomieju M. zaciska się pętla. Działacz polityczny, wzięty aktor filmowy i serialowy trafił do aresztu pod zarzutem zgwałcenia trzech nastolatek. Ale ofiar miało być znacznie więcej. Niektóre opowiedziały w "Uwadze TVN" o koszmarze, który przeżyły w jego mieszkaniu.