Tak jak obiecało TVP, to było widowisko z rozmachem. I tak jak niestety można się tego było po TVP spodziewać, był to przykład jarmarcznej rozrywki, który nie licował z powagą Święta Wojska Polskiego. Za to bardzo podobał się prezesowi TVP i jego żonie, którzy bawili się tego wieczoru w Elblągu.