Trwa ładowanie...

Tadeusz Drozda budził skrajne emocje. Oto, co u niego słychać

Jeśli mowa o Tadeuszu Droździe, nie sposób nie wymienić kultowego programu "Śmiechu warte". Lata mijają i o polskim satyryku jest coraz ciszej.

Tadeusz Drozda budził skrajne emocje. Oto, co u niego słychaćŹródło: East News, fot: East News
d2e21rk
d2e21rk

Tadeusz Drozda jest znanym satyrykiem i komikiem, który zdobył olbrzymią popularność za sprawą kilku programów telewizyjnych. A właściwie dwóch. "Śmiechu Warte" oraz "Herbatka u Tadka" to produkcje, które widzowie mimo upływu lat bardzo dobrze pamiętają. Mało kto wie jednak, że Tadeusz Drozda to kuzyn Cezarego Żaka!

"Śmiechu warte" bił rekordy popularności w polskiej telewizji. Niedzielne popołudnie bardzo długo były spędzane przed telewizorem w towarzystwie Tadeusza Drozdy i Katarzyny Szopy, która była jego asystentką. Drozda cieszył się olbrzymią popularnością, ale budził skrajne emocje. Jedni uwielbiali jego żarty i śmiali się do rozpuku, inni wręcz uznawali je za mało śmieszne. Nie zmienia to faktu, że show było pewnego rodzaju fenomenem.

ZOBACZ TAKŻE: Byliśmy na planie zdjęciowym do komedii "Futro z misia". Szykuje się nowy hit kinowy!

Aktualnie Tadeusz prowadzi program "Drozda na weekend". Mimo dalszej medialnej kariery, wycofuje się z show-biznesu i ma inny plan na życie.

d2e21rk

- Generalnie wchodzę w status emeryta i już tak intensywnie nie pracuję, ale też wymagania publiczności z roku na rok maleją. Czyli obopólna zgoda - zdradza w rozmowie z Pomponikiem.

- Program "Śmiechu warte" zmienił moje życie na tyle, że raz w miesiącu musiałem jeździć do Szczecina. Wzrosła też moja popularność, szczególnie wśród dzieci, bo dorośli już wcześniej mnie znali. Strach było wyjść na deptak w Kołobrzeg - wyjawił w wywiadzie i dodał, że ludzie praktycznie cały czas zaczepiali go na ulicy i prosili o autograf.

Pamiętacie program "Śmiechu warte"?

d2e21rk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2e21rk