"Na dobre i na złe", odcinek 637, 11.05.2016: dramatyczny poród i wstrząsająca wiadomość!
Pożegnamy go na zawsze?
Takiego zwrotu akcji nikt się nie spodziewał! W 637. odcinku "Na dobre i na złe" znów zrobi się głośno o granym przez Artura Żmijewskiego ulubieńcu widzów. Julka otrzyma tragiczną wiadomość, która będzie dla wielu fanów hitu TVP ciosem.
Źródło: AKPA
Takiego zwrotu akcji nikt się nie spodziewał! W 637. odcinku "Na dobre i na złe" znów zrobi się głośno o granym przez Artura Żmijewskiego ulubieńcu widzów. Przypomnijmy, że popularny aktor wraz z Małgorzatą Foremniak pożegnali się z hitem Dwójki cztery lata temu. Kuba i Zosia Burscy z córką Amelią wyjechali niespodziewanie z Polski w 472. odcinku serialu. Były ordynator Oddziału Ratownictwa Medycznego i Chirurgii w Leśnej Górze przeprowadził się z rodziną do Niemiec. Tam wraz z żoną zdecydowali się kontynuować karierę naukową. Lekarz związany był również z kliniką swojego ojca w Bostonie. Od czasu wyjazdu nie pojawiał się w Polsce. Obecnie w produkcji oglądać można adoptowaną córkę Burskich - Julkę, w którą wciela się Aleksandra Hamkało. To właśnie ona otrzyma tragiczną wiadomość, która będzie dla wielu fanów hitu TVP ciosem. Co wydarzy się w 637. odcinku "Na dobre i na złe"?