Wątki wprost z kosmosu
Tajemnicza rodzina pojawiająca się znikąd. Gigantyczne pieniądze zza oceanu. Udziały w bostońskiej klinice. Jarosław Jakimowicz udający aktora, udającego miłość Zosi z młodości. Tajemniczy romantyczny Jankes. Prywatne śledztwa przeciw leczącym ziarnicę szarlatanom.
I inne wątki wprost z kosmosu, sprawiły, że rodzina, na której miała opierać się fabuła tego „realistycznego serialu o prawdziwych polakach”, bardziej przypomina rodzinę z kultowego „Alfa” - czekam tylko aż z kuchni wylezie kosmita witany śmiechem z taśmy.