Wcale nie będzie szczęśliwa
Tymczasem Magda, przekonana, że ślub odbędzie się w urzędzie, o poranku westchnie z nutką żalu:
- Rejestracja, dziesięć minut i po robocie. Nie tak to sobie wyobrażałam...
- Nie? Pewnie chciałabyś, żeby delfiny podały nam obrączki?
- Aż tak to nie, ale ślub gdzieś na łące pod gwiazdami...