Trwa ładowanie...
Artykuł sponsorowany Red Go

Latynoskie Telenowele z nagrodami EMMY oraz rekordami oglądalności w globalnym streamingu dostępne dla polskiej widowni

Latynoskie produkcje wciąż na topie

 Źródło: materiały partnera
d44ewxd
d44ewxd

Od czasu pierwszej emisji "Niewolnicy Isaury" w naszym kraju (rok 1985) latynoskie telenowele zawładnęły wyobraźnią widzów w Polsce. Kiedy kapitalizm był jeszcze w powijakach, miliony przed ekrany telewizorów przyciągała blondwłosa "Manuela". Trudno też znaleźć jakąkolwiek osobę, która nie widziałaby choćby jednego odcinka "Zbuntowanego anioła" z Natalią Oreiro w roli głównej. Popularność kolumbijskiej "Brzyduli" była tak wielka, że doczekała się polskiego remake’u zrealizowanego przez stację TVN. Gwiazdy latino od lat odwiedzają nasz kraj i są witane niczym królowe. W ostatnim czasie prym w kategorii tasiemcowych seriali wiodą produkcje tureckie, jednak za sprawą m.in. Netflixa latynoskie produkcje znów wróciły do łask. "Mroczne pożądanie", "Dom kwiatów" czy "Skradzione serce" biły rekordy popularności na tej platformie i sprawiły, że znane aktorki i aktorzy po latach znów przypomnieli o sobie widzom. To dlatego Red Carpet TV postanowił stworzyć pasma seriali latynoskich. Nieemitowane dotąd w Polsce rekordowo popularne tytuły kolumbijskie mają szansę przywrócić ogromne zainteresowanie telenowelami rodem z Ameryki Południowej i być może zyskać status kultowej "Niewolnicy Isaury".

Nietypowa główna bohaterka

Telenowele mogą kojarzyć się z utartym schematem – biedna dziewczyna o złotym sercu poznaje bogatego chłopaka, zakochują się w sobie i walczą z przeciwnościami losu. Są jednak seriale, które odbiegają od tego standardu. W 2004 r. meksykańskimi ekranami zawładnęła przebiegła "Rubi", która dzięki swojej urodzie potrafiła bez skrupułów wykorzystywać mężczyzn, aby tylko zdobyć lepszy status materialny. Podobna historia miała miejsce w 2010 r. kiedy to ambitna "Teresa" wyrzekła się nawet swoich najbliższych i dążyła do jednego – bogatego męża, który zapewni jej wysoką pozycję społeczną. Obie telenowele były emitowane w Polsce i do dziś mają swoich wiernych fanów. W innych krajach świetnie oglądają się także ich emisje powtórkowe. Dla widzów Rubi i Teresa stały się postaciami kultowymi – wciąż tworzone są nowe memy, które można zobaczyć w social mediach.

d44ewxd

Śladem Rubi i Teresy podąża kolejna główna bohaterka – Paloma, którą poznajemy w telenoweli "First Lady" (oryg. "Primera dama") dzięki platformie RED GO VOD. Ta młoda kobieta za wszelką cenę pragnie zostać pierwszą damą Kolumbii. Jest tak zdeterminowana, by tego dokonać, że będzie dążyła po trupach do osiągnięcia celu. Droga nie będzie łatwa, ponieważ, aby zdobyć serce prezydenta, musi wcześniej zyskać zaufanie jego żony. Piękno, uroda i odwaga to atuty głównej bohaterki, które pomogą jej osiągnąć marzenia – nawet jeśli cenę za to będzie musiał zapłacić ktoś więcej, niż ona sama. Paloma zdecydowanie nie jest konwencjonalną bohaterką telenoweli. Zależało nam na pokazaniu kogoś, kto stawia władzę ponad miłość. Poza tym stosuje wiele nieetycznych chwytów, by piąć się wyżej na drabinie klasowej – mówi Germán Porras, reżyser telenoweli.

"First Lady" zyskała opinię najgłośniejszego południowoamerykańskiego serialu ostatnich lat.

W momencie premiery notowała rekordową oglądalność (średnio 13 mln widzów na odcinek) w Kolumbii, a prawa sprzedano do kilkudziesięciu krajów. W Europie szczególnym zainteresowaniem cieszyła się we Francji. Fabuła opiera się na chilijskiej telenoweli o tym samym tytule i została zaadaptowana do kolumbijskich realiów: Żeby oddać przewrotność historii, od początku staraliśmy skupiać się na sytuacjach, które mogą wydawać się widzom dość zabawne. Powodem, dla którego niektóre czyny Palomy zostają jej wybaczone, jest właśnie jej nieco psotliwa natura – wyjaśnia Porras, tłumacząc komediowe elementy wplecione w dramatyczną historię.

W roli Palomy oglądamy Carinę Cruz, dla której jest to pierwsza główna rola. Jak się okazało, prawdziwe życie dogoniło serialowy scenariusz, bowiem krótko po kolumbijskiej premierze telenoweli Cruz została żoną Luisa Miguela Cotesa Habeycha – prominentnego polityka, wówczas gubernatora Departamentu Magdalena w Kolumbii. Tym samym aktorka poniekąd powtórzyła los swojej bohaterki, podobnie jak zrobił to Wołodymyr Zełenski, który po występie w napisanym przez siebie "Słudze narodu" (gdzie gra prezydenta Ukrainy), sam wystartował w wyborach i je wygrał.

 materiały partnera
Źródło: materiały partnera

Telenowele w natarciu

Od czasu największych sukcesów latynoskich tasiemców zmieniło się kino i telewizja, choć ta druga nawet bardziej. Twórcy "First Lady" odrobili lekcje z najnowszych trendów – wzorców z najlepszych seriali amerykańskich. Stąd bohaterowie nie są czarno-biali, akcja jest niezwykle dynamiczna (nie ma mowy o przestojach), serial jest też nietypowo zrealizowany od strony dramaturgicznej – narracja prowadzona jest na dwóch płaszczyznach czasowych od pierwszego odcinka (przedstawia Palomę w momencie ucieczki z rodzinnej wioski oraz już po poślubieniu prezydenta). Widzowie w napięciu, do samego końca śledzą jak zakończą się obie historie. Nic dziwnego, że po tak efektownym odświeżeniu wytartych konwencji "Pierwsza Dama" spowodowała, że oczy milionów telewidzów z całego świata znów skierowały się ku produkcjom z Ameryki Łacińskiej.

d44ewxd

Kolejną propozycją, którą możemy oglądać dzięki Red Carpet TV to nagrodzona statuetką Emmy premierowa telenowela "The Queen of Flow" (oryg. "La Reina del Flow"), zrealizowana przez Sony Pictures Television i Teleset dla kolumbijskiej telewizji Caracol oraz platformy Netflix. Stacja przygotowała też ofertę dla wielbicieli klasycznych produkcji – doskonale znaną produkcję meksykańskiej Televisy – telenowelę "Burza" (oryg. "La Tempestad"), w której w rolach głównych występują charyzmatyczny William Levy oraz zdobywczyni tytułu Miss Universe – Ximena Navarrete. Obie produkcje, oprócz wciągającej fabuły, zawierają wspaniałe motywy muzyczne – piosenkę przewodnią "Burzy" wykonują Christina Aguilera i Alejandro Fernandez, z kolei "The Queen of Flow" to telenowela, w której muzyka będzie jeszcze mocniej zaakcentowana, ponieważ usłyszymy w niej ponad 30(!) różnych piosenek.

"The Queen of Flow", czyli zemsta w rytmie reggaeton

Prawdziwą gratką nie tylko dla fanów latino będzie emisja hitowego serialu "The Queen of Flow", który znajduje się w katalogu platformy Netflix. Produkcja w 2019 r. została laureatem nagrody Emmy dla najlepszej telenoweli, pokonując seriale z Portugalii, Argentyny i Republiki Południowej Afryki. Ta pasjonująca opowieść, w której dramat łączy się z gorącymi rytmami reggaeton teraz ma szansę porwać widzów Red Carpet TV. "Drugi sezon telenoweli kryminalnej, zatytułowany "La Reina del Flow" w języku hiszpańskim, zajął pierwsze miejsce w nieanglojęzycznym rankingu programów telewizyjnych Netflix w tygodniu od 22 do 28 listopada, spychając Hellbound na drugie miejsce, a Squid Game na trzecie. The Queen of Flow obejrzano przez aż 69 030 000 godzin, podczas gdy najlepszy angielski program telewizyjny, True Story, obejrzano przez 48 850 000 godzin. Oznacza to, że sezon 2 Queen of Flow jest najpopularniejszą serią Netflix tygodnia."

Łącznie oba sezony serialu obejrzano na Netflixie przez ponad 300 mln godzin co plasuje tę produkcję niezwykle wysoko w rankingach popularności.

Główną bohaterką jest utalentowana młoda autorka piosenek Yeimy Montoya (w tej roli Carolina Ramirez), która zostaje niesłusznie oskarżona o handel narkotykami. Pozbawiona możliwości realizacji swoich muzycznych marzeń spędza 17 lat w więzieniu. Po wyjściu na wolność ma jeden cel – zemścić się na mężczyźnie, którego kochała i którego teraz nienawidzi z całej duszy. Serialowymi partnerami Caroliny Ramirez są: Carlos Torres i Andres Sandoval. W kwietniu widzowie RED CARPET TV będą mogli oglądać drugi sezon tego kultowego serialu. 

d44ewxd

Burzliwa miłość Mariny i Damiana

Absolutną klasyką latynoskiej telenoweli jest bez wątpienia meksykańska "Burza" – "La Tempestad". Ci którzy czekali na powrót uwielbianego przez widzów amanta, wreszcie się doczekali! William Levy ponownie zagościł na szklanych ekranach – tym razem dzięki Red Carpet TV. Romantyczna telenowela "Burza" (oryg. "La Tempestad") zrealizowana przez Televisę – największą meksykańską stację telewizyjną to produkcja dobrze znana polskiej widowni. Producentem serialu jest Salvador Mejía Alejandre, twórca takich hitów jak "Esmeralda", "Paulina’ czy "Rosalinda".

Seriale "Burza" i "Queen of Flow" dostępne są na platformie REDGO www.redgo.film

Serial "Queen of Flow" jest emitowany na antenach "RED CARPET TV" oraz "RED TOP TV"

Drugi premierowy sezon już w kwietniu na antenie.

Artykuł sponsorowany Red Go
d44ewxd
d44ewxd