Widzowie nie wiedzieli, jaki jest naprawdę
Priestley zaczął sięgać po używki. Pod wypływem alkoholu spowodował wypadek samochodowy i trafił do aresztu. Ten incydent niczego go jednak nie nauczył, bo kilka miesięcy później znów prowadził pod wpływem, tym razem narkotyków.
Mówiło się, że Jason w końcu pokazał swoją prawdziwą twarz, którą ukrywał przed kamerami. Potwierdziła to Jennie Garth, czyli serialowa Kelly. Jak wyznała, to właśnie niepozorny Brandon był największym imprezowiczem z całej serialowej ekipy.