Jakiś czas temu Krupa zamieściła na swoim facebookowym profilu odważne zdjęcie. Ubrana jedynie w biało-czarną warstwę farby pozuje fotografowi. Ta niezwykła kreacja uzyskana za pomocą body paintingu to już czwarta odsłona kampanii PETA z udziałem Joanny Krupy. Organizacja broniąca praw zwierząt słynie z kontrowersyjnych kampanii promocyjnych, w których nagość modelek jest główną formą przekazu. Nie inaczej jest i tym razem. Jak wyjaśnia Krupa, każde działanie, które ma na celu pomoc zwierzętom, jest dobre.
"Nikt nie jest doskonały. Mi także do tego daleko, ale możemy się nawzajem edukować, jak być lepszymi ludźmi i uniknąć bólu wszelkich żywych stworzeń, będąc otwarci i mili" - napisała w odniesieniu do nagiej sesji dla PETA.
Cóż, jak wiadomo, Joanny Krupy nie trzeba specjalnie namawiać do rozbierania się, ale tym razem miała naprawdę dobry powód.
Krupa: "ktoś kto może ubrać to futro, to nie jest człowiek"
(fot. Facebook)