Trwa ładowanie...

"Jeden z dziesięciu": uczestnik zasłabł na planie programu i... wygrał odcinek!

"Jeden z dziesięciu": uczestnik zasłabł na planie programu i... wygrał odcinek!Źródło: kadr z YouTube
d2ll2sv
d2ll2sv

Początkowo nic nie zapowiadało kłopotów. Widzowie jak zawsze obserwowali zaciętą rywalizację uczestników programu "Jeden z dziesięciu". Do finału awansowały trzy osoby. Jedną z nich był Zbigniew Bernat. Emocje sięgały zenitu, ale żaden z zawodników nie zamierzał tak łatwo oddać zwycięstwa. Do końca ostatecznej rozgrywki pozostało zaledwie kilka minut. Niestety, w pewnym momencie Bernat zwrócił się do prowadzącego, Tadeusza Sznuka: "Przepraszam bardzo, źle się czuję". Nagranie zostało przerwane, a na ekranach telewizorów pojawiła się plansza z logo programu.

Po chwili znów zobaczyliśmy gospodarza teleturnieju, który wyjaśnił zaistniałą sytuację. Okazało się, że w wyniku stresu mężczyzna zasłabł, a na plan zostało wezwane pogotowie. W oczekiwaniu na karetkę, pierwszej pomocy potrzebującemu udzieliła druga finalistka, Barbara. Po dwudziestu godzinach przerwy w nagraniu i kontrolnej wizycie w szpitalu, oboje wrócili na plan programu, aby kontynuować finałową rozgrywkę. Co ciekawe, Zbigniew okazał się zwycięzcą odcinka, zdobywając w sumie 192 punkty. Choć na ostatnie trzy pytania, nie zważając na obecność Barbary, postanowił odpowiedzieć sam, nie krył wdzięczności dla swojej rywalki.

- Chciałbym podziękować pani Barbarze, która mi bardzo pomogła i wsparła mnie, także duchowo, i państwu wszystkim w studio, całej Telewizji Polskiej, dziękuję serdecznie - podsumował swój udział w programie.

Nietypowa sytuacja poruszyła internautów, którzy chętnie komentują zdarzenie na facebookowej stronie teleturnieju TVP. Poza życzeniami powrotu do zdrowia Zbigniewa, pojawiły się głosy, że prawdziwą wygraną tego odcinka jest Barbara.

(fot. Facebook)
Źródło: (fot. Facebook)
(fot. Facebook)
Źródło: (fot. Facebook)
d2ll2sv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ll2sv