Ewa Kasprzyk: "Moja córka została przedstawiona tak, by Górniak mogła poprawić sobie wizerunek"

Małgorzata Bernatowicz wyznała publicznie, że przez wiele lat zmagała się z depresją i miała problemy w relacjach z innymi ludźmi. Przyznała się do choroby w kilku programach, m.in. na antenie "Voice of Poland", w którym próbowała swoich sił. Mówienie o tym, nie jest dla piosenkarki łatwe, jednak wierzy, że w ten sposób może pomóc innym ludziom z podobnymi problemami.

Małgorzata jest wokalistą zespołu MashMish, jednak występy publiczne były dla niej ogromnym wyzwaniem, dlatego też w programie wspierała ją mama. Ewa Kasprzyk martwiła się, że udział w show może ponownie załamać dziewczynę. Choć było wyraźnie widać, że Bernatowicz brakuje pewności siebie, radziła sobie całkiem nieźle.

Na przesłuchaniach w ciemno trafiła do drużyny wymagającej trenerki - Edyty Górniak, która była zachwycona jej umiejętnościami wokalnymi. Podczas każdego kolejnego występu, było widać ogromne zdenerwowanie Małgorzaty, jednak starała się pokonać strach i wypaść jak najlepiej.

Pomimo ogromnego talentu uczestniczka odpadła z programu tuż przed finałem. Gdy trenerka żegnała się z dziewczyną, nie omieszkała nawiązać do jej depresji i braku pewności siebie oraz poradziła, żeby otworzyła się emocjonalnie. Te słowa oburzyły Ewę Kasprzyk.

- Moja córka została przedstawiona w programie w taki sposób, by Edyta Górniak mogła poprawić sobie wizerunek- powiedziała w "Twoim Imperium" aktorka. -_ Na szczęście Gosi to nie załamało. Jest wyjątkowo zdolną dziewczyną. Będzie dalej spełniać swoje marzenia!_ - dodała gwiazda.

Według Kasprzyk, był to element autopromocji trenerki programu, która chciała pokazać, że jest troskliwą osobą.

Aktorka przesadziła, oskarżając Edytę Górniak o wykorzystanie dramatu jej córki?