"Chłopaki do wzięcia": Przed nami 10. odcinek w Polsat Play

W 10. odcinku "Chłopaków do wzięcia" Jacek z okolic Nieporętu dojdzie do wniosku, że "lepszy kawałek szczęścia niż w ogóle". Pan Stasio orzeknie, że to Basia powinna przejąć "kierownictwo" w związku z Andrzejem, Ryszard zaś zajmie się zabijaniem więziennej nudy. Poznamy też Łukasza - nowego bohatera z małopolskiej wioski.

Dzięki Basi, Andrzej poczuł się lepszym facetem.

- Dała mi miłość i szacunek. (...) To mnie wyprostowało życiowo. Ja Basię bardzo kocham.

Nowy bohater Łukasz dzieli się swoimi dotychczasowymi doświadczeniami. Znalezienie dziewczyny w jego okolicy nie jest łatwe, zwłaszcza, że ma on swoje wymagania. Szuka kobiety bez nałogów i z ukończoną szkołą. Jakie ma sposoby na podrywanie dziewczyn?

- To było w niedzielę na dyskotece (...). Wszedłem na parkiet, bawiłem się tam za dziewczyną. Złapałem ją za pośladki dwa, bo chciałem spróbować, czy może się uda coś, a ta odwróciła się, jak mnie w pysk strzeliła... - opowiada Łukasz. Co było dalej?

Jako niezbyt udane, oceni spotkanie z kobietą Pan Jacek.

- To była dziewczyna: znerwicowana (...), bez kasy. Nawet odzież miała cerowaną, a nie - nową. Nawet nie było jej chyba stać na figi, bo nawet figi miała cerowane - relacjonuje bohater.

Co jeszcze wydarzyło się na tym spotkaniu? Jaki związek miała z nim... kaczka? Jak Rysiek "Szczena" walczy z brakiem rozrywek w więzieniu?