mariusz pudzianowski

None

Ostatni odcinek "Kuby Wojewódzkiego" był wyjątkowy. Dlaczego? Brakowało sprośnych żartów, wulgaryzmów, krążenia wokół ciągle tych samych tematów. W zamian było kulturalnie, grzecznie i spokojnie. Oczywiście, jak na możliwości Wojewódzkiego.

Gwiazdy dla rozgłosu zrobią wszystko. Gdy tylko nadarzy się okazja wywołania zamieszania, chętnie korzystają z łatwej promocji. Wystarczy tylko powiedzieć coś kontrowersyjnego, albo - jeszcze lepiej - zaprezentować jakiś wyzywający lub śmieszny strój. Czy rzeczywiście celebryci muszą robić z siebie wariatów dla kasy? Nie da się inaczej zwrócić na siebie uwagi?

Co wyjdzie z połączenia inteligenta z kontrowersyjną, lecz nie grzeszącą intelektem, gwiazdą? Jak się okazuje, rezultat może być zaskakująco ciekawy! Przekonać się o tym mogą widzowie nowego programu **"Kurczak na ostro"**, w którym bohaterowie zamknięci w naszpikowanej kamerami kuchni, przygotowują tytułowe danie i rozmawiają na przeróżne tematy...

Telewizja kocha pozytywnych wariatów! Choć pozornie wydają się nieprzystosowani do show-biznesu i wywołują swoim zachowaniem liczne skandale, to właśnie oni mogą sobie pozwolić na więcej i zdobyć tym samym ogromną popularność. Na takie osoby ludzie patrzą z pobłażliwością, ale też z zachwytem. Gdyby nie oni, telewizja byłaby bardzo nudna i przewidywalna...

Strongman **Mariusz Pudzianowski** to gwiazda kolejnego specjalnego odcinka teleturnieju **"Jaka to melodia"**.

Zamiast walczyć o złote medale, toczą bój o smsy widzów... Oni zastąpili sport tańcem i śpiewem.

Już 30 lipca zadebiutuje w komedii animowanej "Ryś i spółka", gdzie użyczył swego głosu jednej z postaci

Przebrał się za Nergala

Choć nie ukrywa, że nie grzeszy talentem do śpiewania.