Katie Piper z życiowej tragedii uczyniła swoją broń. Kiedy w 2008 roku jej były chłopak w akcie zemsty wynajął przestępcę, który najpierw ją zgwałcił, a następnie oblał kwasem siarkowym, początkująca prezenterka telewizyjna marzyła tylko o śmierci. Przez wiele dni znajdowała się w agonii i błagała bliskich o skrócenie męczarni. Na szczęście przetrwała załamanie i małymi krokami wracała do zdrowia. Nie tylko fizycznego, ale przede wszystkim psychicznego. Z czasem poczuła się na tyle pewnie, że wróciła do telewizji, gdzie w programie dokumentalnym opowiedziała o swojej dramatycznej przeszłości. Niedługo później sama została prowadzącą produkcji "Odzyskać twarz", mającej na celu pokazać oszpeconych ludzi, walczących o normalne życie. Dziś Katie Piper jest nie tylko piękną i spełnioną kobietą, ale też gwiazdą niosącą nadzieję ludziom takim jak ona.