Filip Chajzer może nie jest najlepszym tancerzem, ale jako szef punktu gastronomicznego zaliczył mocny start. Ogonek po serwowanego przez niego niemieckiego kebaba nie miał końca, mimo że cena niekoniecznie zachęca. Niektórzy mają tylko problem z bułkami.
W niedzielę, 24 marca widzowie obejrzeli czwarty odcinek 14. edycji "Tańca z gwiazdami". Emocji jak zwykle nie brakowało, tym bardziej że z programem wyjątkowo pożegnała się nie jedna, a dwie pary. Szczęścia i głosów oglądających zabrakło niestety Beacie Oldze Kowalskiej i Mieszkowi Masłowskiemu oraz Filipowi Chajzerowi i Hannie Żudziewicz. Czy ich występy rzeczywiście były tak słabe? I kto tym razem błyszczał na parkiecie?
Filip Chajzer wyjawił na Instagramie, że ostatniej nocy został okradziony. Złodzieje zabrali m.in. kosz do koszykówki jego syna, Aleksa. Prezenter wystosował pewną propozycję do nich.
Filip Chajzer od niedawna błyszczy na parkiecie "Tańca z gwiazdami" w Polsacie, gdzie przeszedł po ponad dekadzie spędzonej w TVN. Kuba Wojewódzki nazwał to przykładem "antykariery", a o Chajzera zapytał gościa swojego ostatniego podcastu, Marcina Prokopa. - Jest on człowiekiem trochę pogubionym - stwierdził dawny kolega prezentera z "Dzień Dobry TVN".
Filip Chajzer jest jednym z uczestników 14. edycji "Tańca z gwiazdami", która wystartowała w niedzielę 3 marca. Widzowie zobaczyli występy 12 par. Ich zmagania śledzili również najbliżsi. W studiu Chajzerowi kibicowali rodzice i syn, a nawet była partnerka.
Znamy już partnerkę Filipa Chajzera w "Tańcu z gwiazdami". Dziennikarz rozpocznie swoją przygodę na parkiecie pod skrzydłami doświadczonej i popularnej tancerki, która wraca do programu po przerwie. Internauci nie mają wątpliwości, Chajzer nie mógł trafić lepiej.
Filip Chajzer jeszcze do niedawna pojawiał się co któryś poranek w "Dzień Dobry TVN". Jak sugeruje "Super Express", już niedługo zobaczymy go u boku ojca, Zygmunta Chajzera w programie "Idź na całość", który wraca na antenę Polsatu.
Filip Chajzer przeszedł do Polsatu, gdzie niebawem wystąpi w nowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Prezenter w ostatnim wywiadzie miał okazje wskazać różnicę między TVN a Polsatem. Jest ona dość zaskakująca.
Koperty, sejfy i oczywiście bramki, w których mogą kryć się zarówno wymarzone wśród Polaków nagrody, jak i złośliwy Zonk. Pamiętacie teleturniej "Idź na całość", który pod koniec lat 90. był hitem Polsatu?
Do startu wiosennej edycji "Tańca z gwiazdami" zostało jeszcze kilka tygodni, a w mediach co i rusz pojawiają się nowe informacje na temat uczestników show. Dwa nazwiska pojawiają się nadzwyczaj często. Ile mogą zarobić?
Przed nami 27. edycja "Tańca z Gwiazdami", która ma być hitem wiosennej ramówki Polsatu. Choć w ostatnich latach wielu narzekało, że w programie brakuje faktycznych gwiazd i stacja na siłę wciąga mało znanych celebrytów, to tym razem ma być inaczej. Przykładem są dwa duże nazwiska związane dotychczas ze stacją TVN.
Małgorzata Walczak zadebiutowała w odświeżonej TVP Info 4 stycznia. Wcześniej zatrudniała się w tej stacji już dwukrotnie. Na dobre pożegnała się z "dobrą zmianą" w 2020 r., bo zaatakowano jej ówczesnego narzeczonego Filipa Chajzera.
Filip Chajzer potwierdza, że na dobre rozstał się z TVN-em. Jak wspomina swojego byłego pracodawcę? Opowiedział Kubie Wojewódzkiemu i Piotrowi Kędzierskiemu.
Filip Chajzer wziął udział w tegorocznej edycji Maratonu Nowojorskiego. Celebryta opisał swoje zmagania we wpisie na Instagramie. Przyznał, że niewiele brakowało, a nie dałby rady dobiec do mety.
Polacy tłumnie uczestniczą w dzisiejszych wyborach parlamentarnych. Kolejki do lokali wyborczych rozciągają się do imponujących rozmiarów. Takie widoki udostępniają celebryci w swoich relacjach, którzy są pod wrażeniem frekwencji rodaków. Filip Chajzer dołączył do tego grona.
Miało być pięknie, ale jak na razie widać, że nowy koncept Filipa Chajzera napotyka spore trudności. Choć prezenter ma zapał i ambitny pomysł, zwrócił się do fanów o pomoc w kwestii lokalu, który chce otworzyć.
Przez długi czas Filip Chajzer zmagał się z problemami ze zdrowiem psychicznym. Niedawno rozstał się z TVN i wrócił do radia. Doświadczenia ostatnich miesięcy skłoniły go do napisania książki. Zapowiada, że będzie to słodko-gorzka historia.
To koniec. Filip Chajzer nie poprowadzi już "Dzień Dobry TVN" ani żadnego innego programu stacji. Dziennikarz zamieścił na Instagramie obszerny wpis, w którym podał okoliczności rozstania z TVN. Okazuje się, że wylądował na dywaniku. Zarzuty były poważne.
Filip Chajzer ma nową pracę. Kilka miesięcy temu zniknął z ekranów, "zawieszając" swoją działalność w "Dzień Dobry TVN". Teraz będzie się pojawiał w eterze.
Wygląda na to, że do stałych tematów poruszanych w "Wiadomościach" obok Donalda Tuska i PO doszedł jeszcze jeden: TVN. Ataki na konkurencyjną stację przybierają bowiem na sile. Sobotnie wydanie serwisu TVP jest tego najlepszym przykładem.
Filip Chajzer jakiś czas temu zniknął z ekranów, przyznając, że przerwa od pracy spowodowana jest jego stanem zdrowia. Zmagający się z depresją prezenter nie zniknął jednak z mediów społecznościowych, gdzie przekazał ostatnio fanom dobre informacje. Ujawnił także kulisy terapii.
Filip Chajzer poinformował niedawno fanów, że robi sobie przerwę od telewizji, dając do zrozumienia, że po raz kolejny musi podreperować swoje zdrowie. Stanem syna niepokoi się też jego ojciec. Zygmunt Chajzer skomentował chorobę syna w rozmowie z jednym z tygodników.
W "Dzień Dobry TVN" letnie porządki wymiotły z programu pięciu prowadzących. Wśród zwolnionych nie ma Filipa Chajzera. Ale niezależnie od tych wieści, prezenter jest w fantastycznym nastroju. Był na zakupach i sprawił sobie coś ekstra.