"Żeby uprawiać ten zawód, to trzeba mieć taki rys ekshibicjonistyczny w sobie i ja go niewątpliwie posiadam, ponieważ sceny rozbierane nie były dla mnie najtrudniejszymi scenami"
Dystrybutor filmu "Big Love" chyba niezbyt wierzy w gust Polaków i na siłę stara się poprawić kształty Aleksandry Hamkało za pomocą programów do obróbki grafiki. Skąd to wiemy? Wystarczy spojrzeć na plakat produkcji Barbary Białowąs.
Pawlicki wyznaje, że jego nowa sylwetka w ostatnich trzech miesiącach kosztowała go wiele pracy, wylanych łez i ostatnich potów. Jednak efekt końcowy na pewno zachwyci damską część widowni